Opis: Nuda po lunchu zawiozła mnie do toalety biurowej na drugi dzień z rzędu samozadowolenia.Kucając wygodnie umiejętnie się zaspokajałam, rozkoszując się prywatnością i dreszczykiem emocji.Moje palce badały każdy centymetr, rozpalając ognisty szczyt.